Archiwum sierpień 2004, strona 2


sie 20 2004 :(
Komentarze: 2

No wiec zastanawialam sie wczoraj, jaki wlasciwie jest P. Niestety z przykroscia stwierdzialm,ze ja go przez te pol roku nie zdazylam prawie w ogole poznac. No bo co ja o nim wiem? Ze ma poczucie humoru i chyba troszke za niska samoocene,ze ma zasady no i to chyba tyle. Dosc niewiele:(  Gdy pytam go o cos, to albo mnie zbywa tym pieprzonym "bo nie" i "bo tak",albo tak jakos zagaduje,ze ja juz nie wiem o co sie pytalam.A kiedy on mnie sie pyta i ja nie chce mu odpowiedziec,to sie zaczyna.Ze jestem nieufna, ze nie nie wierze w to co on mowi a powinnam, ze chcialby mnie blizej poznac,zeby zrozumiec itp.  Ja sama nie wiem co mam o tym wszystkim myslec. On caly czas mowi,ze bardzo mnie lubi,pytal sie o wyjazd w gory na weekend,no w ogole na pozor jest idealnie.Idealnie by bylo gdyby on byl dla mnie tylko kolega...a nie jest:(

Mi jest teraz tak cholernie ciezko. Nie dosc, ze tesknie za P. to jeszcze musze sie tym pieprzonym domem opiekowac, gotowac,sprzatac,bla bla bla,a tata i tak mi caly czas gada,ze nic nie robie, ze jestem len i do niczego;( Ja naprawde trace sily,to juz jest nie do wytrzymania.Ja bym chciala sie przytulic do kogos,ale nawet tego nie moge,nie potrafie,nie mam do kogo,sama nie wiem co jeszcze.

 

goska:) : :
sie 20 2004 Nie wiem co robic
Komentarze: 1

Nie pisalam notek bo mi sie za bardzo nie chcialo, a nawet jak mi sie chcialo to nie potrafilam poskladac logicznych zdan. Teraz w sumie tez nie mem za bardzo o czym.

P. sie nie odzywa,ja nie wiem co jest, bo jeszcze kilka dni temu dzwonil, albo pisal smski i puszczal sygnaly,a teraz nic. Cisza. Juz chyba 4 albo 5 dzien milczy,ja prbowalam dzwonic, posylalam smki,a on  nic:(  Nie wiem czemu. Jest kilka opcji:

1.Znalazl sobie w koncu dziewczyne

2.Komorka mu sie rozwalila

3.Ma mnie dosc

4.Cos mu sie stalo

Ta 4 raczej wykluczam,a najbardziej realistyczna jest 2. Pozatym to ja go w ogole nie rozumiem. Najpierw prosi o adres,zeby list szkryfnac(teraz mysle,ze jednak na ten list sie nie doczekam), pyta sie czy z nim nie wyjade we wrzesniu w gory na weekend,caly czas gada, ze mnie bardzo lubi, ze chce mnie blizej poznac i zrozumiec niektore moje zachowania itp. A teraz sie nie odzywa. Nie mowie, ze zawsze jest tak idealnie, ale moglby chcociaz tego pieprznietego sygnala puscic. BEZ SENSU TO JEST!!!!!!!

Wlasnie puscilam mu sygnala,nie odzywalam sie tez do niego chyba 4 dni,ale ja nie chce tego jakos przerwac czy cos takiego.Moze teraz nie jest zbyt fajnie ale wazne ze w ogole jest. Nie pisze narazie nic bo nie chce byc monotematyczna:) Pozdrawiam wszystkich czytajacych tego bloga(czyli chyba nikogo:P).

goska:) : :
sie 18 2004 Swiruje
Komentarze: 3

Wiec dzis stwierdzialm,ze odbija mi i to juz niezle. P. sie caly dzien nie odzywal wiec postanowilam mu na wieczor puscic sygnala,ale niestety od jakiegos milego pana dowiedzialam sie, ze "abonent tymczasowo niedostepny". No i najpierw pomyslalam, ze poprostu siadla mu komorka, potem,ze gdzies pojechal i nie ma zasiegu, potem, ze ma randke i wylaczyl telefon,a jeszcze potem, ze wlasnie w tym czasie kiedy ja dzwonilam mizial sie z jakas laska. Kuzwa, pierwszy raz naprawde poczulam co to jest zazdrosc o faceta, beznadziejne uczucie i nikomu nie polecam;) A dzis jak myslalam o moim wczorajszym zachowaniu to mi sie smiac chce bo sie zachowuje jak przewrazliwiona zonka.Eh......

goska:) : :
sie 16 2004 2 noty dziennie-to teraz juz chyba limit;)...
Komentarze: 3

Jeszcze za bardzo nie wiem jak co sie wpisuje.Chcialam dodac linki ale nie wiem gdzie w kodzie HTML mam to wpisac. Wiec narazie zamieszczam tutaj jeden link. Znajduja sie tu zdjecia zrobione przez mojego kolege(jak narazie tylko z gg). Bardzo ladne te zdjatka,mysle ze wam tez sie spodobaja,sa optymistyczne noo-o i w ogole:)

Wiec teraz troszku regulaminu co do kopiowania fotek.Kolega przed chwila wyrazil zgode na ich pobieranie i wsadzanie na inne stronki.Ale ja sama od siebie dodam,ze ten kto by kopiowal zeby gdzies umiescil adres,z ktorego zdjecia zostalo pobrane(oboje bylibysmy bardzo wdzieczni). No i to chyba na tyle:) JEszcze tylko baaaardzo pozdrawiam W. i gratuluje talentu :*

 www.myphotos.friko.pl  ------> lukac i podziwiac! :D

 

PS.Nie wiem czy ta notka 3ma sie qpy,ale mam nadzieje ze to co bylo wazne zrozumieliscie:P

goska:) : :
sie 16 2004 Moja familja
Komentarze: 1

Nie mam co pisac a chce mi sie bardzo wiec opisze moja niereformowana rodzinke:) Pierwsza na odstrzal pojdzie mamuska;)

Mama-ma imie odziedziczone po zonie Olka K. potocznie zwanego prezydentem RP(to tylko ladnie brzmi:P )Ma 40 lat jak wiekoszosc mamusiek osob w moim wieq(oczywiscie jest tolerancja tego wieku:) ) Jest cholernie przecietna. Wyglada jak kazda mama trojki dzieci.Troche zaniedbana bo "ponad wszystko" przeklada to by jej dzieci wygladaly jak ludzie cywilizowani;) Chociaz trzeba przyznac, ze nie zawsze tego chca:P Mamuska lubi sie czepiac bez powodu i robic kazania na rozne nudna tematy(ona w tym przebija nawet ksiezy!)Jest pasqdnie przewrazliwiona. Zawsze jak wychodzi,nawet "na chwile" do sasiadki(i wraca po dwoch godzinach) gada aby: zamknac za nia drzwi,nie wpuszczac obcych,nie bawic sie zapalkami(to nic, ze juz chyba wyroslismy z robienia ogniska na balkonie),nie otwierac na oscierz otwartego okna (bo arek moglby wyleciec), przygrzewac "Niuniowi" herbatke (zeby sobie gardelka nie przeziebil i nie nabawil sie czkawki). Poza tym chcialaby abysmy z moim rodzenstwem ukazali nagle zainteresowanie nauka i jakos sie nie moze doczekac tego paranormalnego zjawiska:P Wiadomo,ze ma wady(jak kazdy rodzic),ale ma tez pare zalet:D Mozna z nia isc polazic po sklepach z nadzieja, ze przez "przypadek i bez niczyjej pomocy" wpadnie na to, ze jej jedyna i kochana corcia nie ma sie w co ubrac(jak zawsze:P).Nie kaze za wiele pomagac sobie w domu(znaczy kaze,ale jakos nieskutecznie:P).Jest dosyc wyrozumiala,co sie w dzisiejszych ciezkich czasach ceni:D

Tata-Marek.Lat 42(tez przecietny wiek:P) Tata lubi sie czasem dziwnie ubrac i nie potrafi dopasowac ubrania do okazji(podkreslam:czasem!),ale mysli ze swietnie wyglada i ja zazwyczaj musze przejmowac niewdziewczna role powiadamiania go ze wyglada "niezbyt". Tatausiek moj kochany jest tez zbyt nerwowy, ale w sumie jakbym miala taka rodzinke jak nasza zachowywalabym sie tak samo:P  Tata teraz sobie pracuje od rana do nocy i go caly dzien nie ma w domu wiec nasze mieszkanko w tym czasie nie wyglada zbyt ciekawie:P Padre zna sie na zartch ale oczywiscie "wszystko ma swoje granice". Jego ulubionym zdaniem jest "nie pyskuj!" i "nie dyskutuj ze mna!".Naduzywa slowa "kurwa" i "kochaniutki"nawet jak mowi do mnie to tez gada "kochaniutki":P)Jest nalogowym palaczem,jaby mogl to by wykurzyl 2paczki na dzien> A propo's dnia,jego DZIEN zaczyna sie od wypicia szklanki mocnej kawy i oczywiscie od wykurzenia cholernego papierocha. Slowo "rano" dla niego rowna sie slowom "kiedy wstane" wiec kiedy on wstaje wtedy jest RANO i zaczyna sie dzien:P

Starszy brat-17lat(imie przemilcze:P) Tez dosc typowy jak na brata:) Wie co to "nauka" ale stara sie nie wykonywac czynnosci,jakie wiaze ze soba te slowo:P Jego pasja jest pika nozna i komputer of kors. Ostatnio sie zrobil z niego taki maczo-zarywaczo i filtruje z kim sie da i ile sie da:P Znaczy za "tandetny towar sie nie bierze". Poza tym lubi mnie bluzgac przy kolegach i sie przed nimi popisywac "jaki on to nie jest wspanialy" (hahaha,chcialby:P)Nie bede jego opisowi poswiecac zbyt wiele czasu bo szkoa mojej reki:P

Mlodszy brat-7lat(smarkacz oc nie?:P) Ladne imie ma:) Idzie w tym roku do pierwszej klasy i to bedzie koszmar,nawet chyba wiekszy dla mnie niz dla niego:) Ma fajne pyzie(dla niewtajemniczonych: pyzie=policzka) Takie milutkie i mieciutkie,czseto se je "zmacuje" :) Jest uzalezniony od kompa i Warcrafta 3(chyba 3,nie jestem pewna:P) Wraz z moja rodzinka wrozymy mu swietlana przyszlosc hackera:D (jakby pare zer kiedys na moje konto dodal bylabym mu wdzieczna;) ) Ogolnie to taki dzieciak jakich wiele,tylko ze on ma jeszcze te zdolnosci informatyczne:D

Ja-w zyciu "rodzinnym" jestem: uparta,zlosliwa,pyskata,obrazalska,leniwa az do bolu,upierdliwa,kaprysna, zawzieta..bla bla bla i takie tam:P Nie bede sobie tu psuc wizerunku prawda?:)

I komencic prosze ta notke bo sie bardzo wysylilam piszac ja:D

goska:) : :