Nie mam co pisac a chce mi sie bardzo wiec opisze moja niereformowana rodzinke:) Pierwsza na odstrzal pojdzie mamuska;)
Mama-ma imie odziedziczone po zonie Olka K. potocznie zwanego prezydentem RP(to tylko ladnie brzmi:P )Ma 40 lat jak wiekoszosc mamusiek osob w moim wieq(oczywiscie jest tolerancja tego wieku:) ) Jest cholernie przecietna. Wyglada jak kazda mama trojki dzieci.Troche zaniedbana bo "ponad wszystko" przeklada to by jej dzieci wygladaly jak ludzie cywilizowani;) Chociaz trzeba przyznac, ze nie zawsze tego chca:P Mamuska lubi sie czepiac bez powodu i robic kazania na rozne nudna tematy(ona w tym przebija nawet ksiezy!)Jest pasqdnie przewrazliwiona. Zawsze jak wychodzi,nawet "na chwile" do sasiadki(i wraca po dwoch godzinach) gada aby: zamknac za nia drzwi,nie wpuszczac obcych,nie bawic sie zapalkami(to nic, ze juz chyba wyroslismy z robienia ogniska na balkonie),nie otwierac na oscierz otwartego okna (bo arek moglby wyleciec), przygrzewac "Niuniowi" herbatke (zeby sobie gardelka nie przeziebil i nie nabawil sie czkawki). Poza tym chcialaby abysmy z moim rodzenstwem ukazali nagle zainteresowanie nauka i jakos sie nie moze doczekac tego paranormalnego zjawiska:P Wiadomo,ze ma wady(jak kazdy rodzic),ale ma tez pare zalet:D Mozna z nia isc polazic po sklepach z nadzieja, ze przez "przypadek i bez niczyjej pomocy" wpadnie na to, ze jej jedyna i kochana corcia nie ma sie w co ubrac(jak zawsze:P).Nie kaze za wiele pomagac sobie w domu(znaczy kaze,ale jakos nieskutecznie:P).Jest dosyc wyrozumiala,co sie w dzisiejszych ciezkich czasach ceni:D
Tata-Marek.Lat 42(tez przecietny wiek:P) Tata lubi sie czasem dziwnie ubrac i nie potrafi dopasowac ubrania do okazji(podkreslam:czasem!),ale mysli ze swietnie wyglada i ja zazwyczaj musze przejmowac niewdziewczna role powiadamiania go ze wyglada "niezbyt". Tatausiek moj kochany jest tez zbyt nerwowy, ale w sumie jakbym miala taka rodzinke jak nasza zachowywalabym sie tak samo:P Tata teraz sobie pracuje od rana do nocy i go caly dzien nie ma w domu wiec nasze mieszkanko w tym czasie nie wyglada zbyt ciekawie:P Padre zna sie na zartch ale oczywiscie "wszystko ma swoje granice". Jego ulubionym zdaniem jest "nie pyskuj!" i "nie dyskutuj ze mna!".Naduzywa slowa "kurwa" i "kochaniutki"nawet jak mowi do mnie to tez gada "kochaniutki":P)Jest nalogowym palaczem,jaby mogl to by wykurzyl 2paczki na dzien> A propo's dnia,jego DZIEN zaczyna sie od wypicia szklanki mocnej kawy i oczywiscie od wykurzenia cholernego papierocha. Slowo "rano" dla niego rowna sie slowom "kiedy wstane" wiec kiedy on wstaje wtedy jest RANO i zaczyna sie dzien:P
Starszy brat-17lat(imie przemilcze:P) Tez dosc typowy jak na brata:) Wie co to "nauka" ale stara sie nie wykonywac czynnosci,jakie wiaze ze soba te slowo:P Jego pasja jest pika nozna i komputer of kors. Ostatnio sie zrobil z niego taki maczo-zarywaczo i filtruje z kim sie da i ile sie da:P Znaczy za "tandetny towar sie nie bierze". Poza tym lubi mnie bluzgac przy kolegach i sie przed nimi popisywac "jaki on to nie jest wspanialy" (hahaha,chcialby:P)Nie bede jego opisowi poswiecac zbyt wiele czasu bo szkoa mojej reki:P
Mlodszy brat-7lat(smarkacz oc nie?:P) Ladne imie ma:) Idzie w tym roku do pierwszej klasy i to bedzie koszmar,nawet chyba wiekszy dla mnie niz dla niego:) Ma fajne pyzie(dla niewtajemniczonych: pyzie=policzka) Takie milutkie i mieciutkie,czseto se je "zmacuje" :) Jest uzalezniony od kompa i Warcrafta 3(chyba 3,nie jestem pewna:P) Wraz z moja rodzinka wrozymy mu swietlana przyszlosc hackera:D (jakby pare zer kiedys na moje konto dodal bylabym mu wdzieczna;) ) Ogolnie to taki dzieciak jakich wiele,tylko ze on ma jeszcze te zdolnosci informatyczne:D
Ja-w zyciu "rodzinnym" jestem: uparta,zlosliwa,pyskata,obrazalska,leniwa az do bolu,upierdliwa,kaprysna, zawzieta..bla bla bla i takie tam:P Nie bede sobie tu psuc wizerunku prawda?:)
I komencic prosze ta notke bo sie bardzo wysylilam piszac ja:D