goska

W szkole nawet by dzis oblecialo gdyby nie matma i to,ze mamy pieprznieta babke z tegoz przedmiotu.Zaczela cos tlumaczyc o logice i zrozumialam,ze: zdanie nielogiczne jest wtedy kiedy jest przeciwwstawnie logiczne,ale nie zwsze kiedy zdanie jest poprawne gramatyczne to znaczy ze jest logiczne bo wtedy moze byc nielogiczne.Jednymislowy: to co mialo byc logiczne stalo sie dla mnie nielogiczne.

Potem Pati wymyslila,ze jest glodna,zaproponowalam jej,aby wziela kartke i na niej napisala 'SPRZEDAM JELITA Z METRA! 2,99zl-za metr! PROMOCJA!!' of kors ona tak tez uczynila,ludzie sie dziwnie na nas patrzyli ale ogolnie bylo smiesznie;)

Potem se poszlam z Pati i z Basia i kilkoma kolesiami z klasy bo oni szli zakurzyc,a ja powdychac to co oni wyprodukuja.Wszyscy-metale,a tak z autka ktos se puscil takie zjebane techno,myslalam wtedy ze padne ze smiechu jak zobaczylam miny ludzi z ktorymi bylam.Heh,moj wyraz twarzy tez do najinteligentniejszych raczej nie wygladal:)

Potem byla religia z nawiedzonym xiedzem. On sie wszystkich pokolei wypytywal: jak sie nazywasz,gdzie mieszkasz,z jakiej parfi jestes(ze swietej! <--Pati),czym sie interesujesz,kim bedziesz gdy dorosniesz(owocem jogobelli<--ja),jakiej muzyki sluchasz(ja-metal,xiadz-uuuu,ja:czemu uuu? xiezulek:a nic...),czy masz chlopaka(a xiadz to moze z wywiadu rosyjskiego? <--ja) no i ogolnie dzieki temu ze mamy porytego xiedza bedzie na lekcjach smiesznie:D

Reszta lekcji zleciala dosc zwyczajnie.

Nie pisze juz bo mi sie nie chce;p

Pozdrawiam Ha-tsz,Wojtka,Anilorak:D,Hooliganke:D end ewrybady co to czytaja:D

Alez dzis wstretny dzionek...od rana boli mnie brzuch.Nawet No-spa nie pomogla, a wzielam juz 4:( Co jest jeszcze dobre na coemiesieczne sprawy? Jak tak dalej pojdzie to chyba umrne:P

W szkole jak narazie fajnie.

W domu tak se.Jak zwykle tata sie czepia,jak zwykle o nic,jak zwykle wszystko moja wina,jak zwykle on haruje jak wol(od tygodnia siedzi w domu bo se wzial niby-chorobowe),a my nic nie robimy,tak tak,tak niech se to tlumaczy;]

13 dni dzieli mnie od powrotu P.  Ja to mam schizy.Caly czas spodziewam sie jakiegos przelomu po jego przyjezdzie,a kurcze przypuszczam,ze raczej takie cos nie bedzie mialo miejsca,no bo niby z jakich powodow? Watpie,ze ta rozlaka cos zmieni miedzy nami,a juz napewno nie zmieni na lepsze.  

Jejus,siedzialam sobie sama w domku i wlasnie Padre z mlodszym bratem przyjechal,zajebiscie;/ Koncze bo stracilam wene.Pozdrawiam

Nie chce mi sie pisac,ale czuje sie w obowiazku cos naszkryfac:)

Na 9:00 bylo rozpoczecie Zaloby Narodowej,ale dopiero cos kwadrans po 9 zaczelo sie przydzielanie do klas i takie tam pierdoly.Na szczescie nie bylo zadnych apeli ani nic z tych rzeczy wiec przezylam:D

No wiec po przydzieleniu dowiedzialam sie ze naleze do klasy 1 K(!) Fajnie to brzmi,przynajmniej nie bede nalezala do jakiejs pospolitej A,B,C albo D :P Akurat tak sie zlozylo ,ze kolezanka z ex-klasy z gimn. trafila rowniez do K i siedzimy razem w lawce:) Ja tam z widzenia znam 1 osobe,tylko.

Kalasa ogolnie taka se.Wiekszosc-tak jak przypuszczalam to same technoumcyzdupcymlotki:( Na nasza klase przypada moze (razem za mna) ok 5 metali,ale lepsze to niz nic:D Reszta to pseudo-'skejci' i technomloty:/ Of kors mamy w klasie jednego ciucmoka i jednego jajcarza,wiec mozen ie beedzie azt ak nudno na lekcjach:D

Za wychowawczyni mamy babke co uczy PO i geografi,taka na oko kolo 30.

Nie pisze juz nic wiecej bo mi sie nie chce:P